Szamanka Szamanka
988
BLOG

Kampania parlamentarna suwerennym oparciem dla Andrzeja Dudy

Szamanka Szamanka Polityka Obserwuj notkę 153

 

Rozumiem, prezydent wybrany przez naród musi być obecny w przestrzeni publicznej.  Dlatego składa  na Wawelu   hołd swemu świętej pamięci prezydentowi, którego traktuje jako nauczyciela na  swej obecnej drodze.

 „To od niego uczyłem się etosu  prezydenta, przy nim poznawałem rolę, jaką ma do odegrania, zyskiwałem świadomość, kogo reprezentuje, nabierałem poczucia godności, godności państwa polskiego, dumy narodowej. To właśnie pan prezydent profesor Lech Kaczyński mnie uczył, dlatego moja obecność tutaj jest czymś zupełnie naturalnym.  To był mąż stanu”.

Prezydent elekt podkreślił, że śp. Lech Kaczyński chciał państwa sprawiedliwego, równego dla wszystkich.

- „Mnie też na tym zależy”, powiedział Andrzej Duda.

 Późnym wieczorem  uczestniczył w uroczystości uczczenia  67. rocznicy zamordowania rotmistrza Witolda Pileckiego, którego  UB , po strasznych torturach i procesie skazał na śmierć.

Było to 25. maja 1948 roku.

Ale grobu i ciała nawet na Łączce jeszcze nie znaleziono.

 Nowo wybrany prezydent był już na Jasnej Górze, pewnie i dziś wypełnia swoje zobowiązania.

Młody jest, zdrowy, sprawny, potrafi się znaleźć, ma wiedzę, więc byle dziennikarzyna nie zaskoczy go podchwytliwym pytaniem.  Pouczył podczas kampanii panią  Pochanke, teraz kolej na pozostałą żulię z mediów.

To ważne, by media nie pracowały przeciw Polakom. Tu, w Polsce  i za granicą opowiadają niestworzone rzeczy o Polsce, ale polskie honoraria im nie śmierdzą.

W państwach Europy zachodniej, np. w Niemczech ukazują się

  1. Angora- (wydanie na Niemcy)
    red. Andreas Hübsch
    Postfach 101723, D 44017 Dortmund, 
    Tel.:+49-231-101948, Fax:+49-231-7213326
  2. Info&Tips. tygodnik
    red. Stanislaw  Wenglorz
    Postfach 1140, D 61133 Schönbeck, 
    Tel.:+49-6187-958781, Fax:+49-6187-952192

    (wtorek, czwartek g. 16-18)  Ukazuje sie od 1990

 W każdej z nich publikuje się  to, co w Polsce produkuje Gazeta Wyborcza!

Jak to wspaniale ominął Polaków kryzys, jak to PIS ściąga nasz kraj  w głębokie średniowiecze, bo to oszalali fundamentaliści. I kandydat Komorowski wołał niemal na każdym spotkaniu, by zatrzymać falę nienawiści! By  usuwać z życia politycznego rywali!

I był za…zgodą, opowiadały niemieckie media.

A jak było naprawdę? Przegrany, silił się na złożenie gratulacji nowemu prezydentowi, wybranemu  przez naród. Ale z serca to nie płynęło!

Kopał po kostkach, zamiast okazać troskę o Polskę, naród, wysoki urząd.

Wezwał histerycznie do „pospolitego ruszenia” i „zatrzymania nienawiści”.

Skończył, jak urzędował.

Taki spektakl był oczywiście karmą dla  korespondentów europejskich w Polsce.

I tak ARD ( 1. Program Niemiec)  swoim widzom  wyjaśniał niemal, dlaczego Komorowski przegrał z Dudą:



„Pierwszy program niemieckiej telewizji publicznej ARD wskazał na „szereg błędów” popełnionych przez „zadufanego w sobie” prezydenta jako przyczynę wyborczej porażki Bronisława Komorowskiego. „Nowy prezydent może blokować ustawy, co grozi stagnacją” – ostrzega ARD.

– Komorowski popełnił szereg błędów – powiedziała korespondentka ARD w Polsce Griet von Petersdorff w wieczornym wydaniu wiadomości Tagesthemen. Jej zdaniem wiele argumentów, w tym dobry stan gospodarki, rosnące zarobki i skuteczne przezwyciężenie światowego kryzysu finansowego, przemawiało za reelekcją Komorowskiego.

– Być może właśnie dlatego (Komorowski) był podczas kampanii wyborczej mało dynamiczny, nie starał się, był zadufany w sobie i nie zauważył, że wielu Polaków było bardzo niezadowolonych ze sposobu rządzenia – zaznaczyła niemiecka dziennikarka. – Po prostu pomylono się – dodała. ARD określa Andrzeja Dudę mianem polityka „ultrakatolickiego”. Informacja o wyborach w Polsce była pierwszą wiadomością serwisu informacyjnego.”

( wg TVP Info)

Nie dziwię się, że w Niemczech wygrał, choć nieznacznie, Komorowski. Zamieszkali tam Polacy, na stałe lub czasowo, czerpią informacje o polskiej polityce z Angory i Info &Tips. Polskojęzyczne szmatławce, ale dostępne wszędzie. 

Dobrze i tylko dobrze o Tusku, PO i Komorowskim. A PIS to ci, co o szóstej rano….”budzą”.

Niemcowi do głowy nie przyjdzie pomyśleć, dlaczego około miliona Polaków pracuje w ich fabrykach,  choć oni mieli kryzys, a Polska podobno nie miała.

Ale o ciemnogrodzie i fundamentalnym katolicyzmie wśród Polaków piszą!

W efekcie wynik wyborczy w Niemczech był korzystny dla Komorowskiego

W Niemczech uprawnionych do głosowania było 24 699 osób, frekwencja  - 67,89 proc. Wygrał Komorowski - 53,08 proc. Dudę poparło 46,92 proc.

Anglia.

„Stacja BBC odnotowała, że prezydent Bronisław Komorowski, który przed I turą był faworytem wyborów, przyznał się do porażki z Andrzejem Dudą. Brytyjska telewizja publiczna podkreśla, że choć głowa państwa polskiego nie ma zbyt wielu kompetencji, to jednak jest m.in. zwierzchnikiem sił zbrojnych.

Korespondent BBC zauważa, że „zwycięstwo Dudy jest niezwykłe i zdecydowane, choć jeszcze niedawno był on politykiem szerzej nieznanym, a musiał rywalizować z popularnym, urzędującym prezydentem. To może oznaczać znużenie wielu Polaków niespełna ośmioma latami rządów Platformy Obywatelskiej, z której wywodzi się Komorowski”. Dziennikarz dodaje, że „choć Polska pod względem standardu życia dogania Europę Zachodnią, to jednak wśród młodzieży panuje spore bezrobocie, a wielu ludzi nie czuje korzyści z 25 lat wolności”.

Z kolei „Daily Telegraph” chwali energiczną kampanię wyborczą Andrzeja Dudy, co uwypukliło największe słabości Komorowskiego. Zauważa także, że urzędujący prezydent zapłacił za zbytnie powiązania polityczne z Platformą Obywatelską, pomimo swojej formalnej neutralności.”

Obiektywniej i dojrzalej. Bo w Anglii Polacy są widoczni, znają swe prawa , chronią swą przynależność do polskiej kultury.

Choć Cameron poszedł z Tuskiem na układy w sprawie zasiłków. Tylko co z Tuska za Polak? Nigdy mu na nas nie zależało.
 

Ale długa nieobecność w Polsce powoduje, że informacja, jakoby w Polsce znowu do władzy może dojść Ziobro, który zamykał Polaków w więzieniach( sic!) działa, jak strzał w dziesiątkę.  To bezpłatna gazeta dla emigrantów tak straszyła, a wieloletni emigrant, zamiast pojechać do lokalu wyborczego, gdzie chciał głosować na Dudę, zmienił zdanie i został w domu( sytuacja autentyczna).

Na szczęście , Duda  w UK pokonał Komorowskiego.

W Wielkiej Brytanii uprawnionych do głosowania było 91 480 osób, frekwencja wyniosła 51,58 proc. Wygrał Duda z 57,74 proc. głosów. Komorowskiego poparło 42,26 proc.
 

 I po co pleść androny, pismacy na służbie w  PO?

 

Że wykształceni z wielkich miast głosowali na Komorowskiego, a wieś była za  Dudą…

A przecież ci „wykształceni” pracują w mieście, a domy wybudowali obok mnie, na wsi…., Dobrze, „byłej wsi”, bo nas miasto połknęło.

 Jakoś nie znalazłam zestawienia, ilu przestępców głosowało na Komorowskiego, ilu wojskowych na rozkaz, ilu policjantów…A emerytowani generałowie?  A „artyści” oczekujący grantów?

Czy takiego elektoratu należy się wstydzić, czy może już do niektórych sytuacji się przyzwyczajać? Niestety, odpowiedzi nie otrzymam, lokator Belwederu właśnie pakuje walizki i podobno obrazy.

I teraz nawet PO okrzyknęła swego frontmana  obciachem,  symbolem klęski, nieudacznikiem. Nie przyjęli go z powrotem w swe szeregi.

A może będzie musiał zwrócić dotację, jaką otrzymał od wspaniałomyślnych koleżanek i kolesiów. Już w lutym 2015 „Fakt.pl” pisał:

„9.02.2015 23:03 aktualizacja: 19.02.2015 23:23

‘Wybory prezydenckie

Jest decyzja! PO da minimum 10 mln zł na kampanię Komorowskiego.’

 I deklarowano ewentualny wzrost dotacji.

-----------------------------------------------------------

 Mamy nowego prezydenta. Andrzeja Dudę.

No, to teraz zaczynamy kampanię parlamentarną.

Wybierzemy zaplecze dla Dudy. Żeby było on pożyteczne i suwerenne,  jak prezydent. Proponuję już teraz  rozmawiać o tym, jak poseł, posłanka, z Waszego okręgu sprawili się podczas minionej właśnie kampanii. Dlaczego Duda u Was wygrał, Polacy ze ściany wschodniej, a dlaczego tak wysoko przegrał w zachodniej części Polski?

Kto nie wykonał roboty? Jak pracowali partyjni z PIS na najniższych szczeblach? Jak u nas, gdzie w biurze poselskim zostały sterty nierozklejonych plakatów, gazetek?

Dlaczego moja dzielnica potrafiła zagłosować na Dudę, a reszta miasta na Komorowskiego?  Czego mieszkańcy się nie dowiedzieli o Dudzie, bo nie otrzymali ulotek?

Ile powiesiliśmy banerów u mnie, roznieśli ulotek, przeprowadzili rozmów, dlaczego nosiliśmy od kilku miesięcy znaczek „Głosuję na Andrzeja Dudę”, przez nas samych zamówiony i wręczaliśmy mieszkańcom,  prowokując rozmowy?

To nie są pytanie retoryczne, bo już po wyborach.

Akurat teraz znów jesteśmy przed wyborami. Ja  pozostaję w Ruchu Kontroli Wyborów. Ale czy wezmę udział w kampanii parlamentarnej?

Najpierw musi się coś w moim mieście zmienić. Karierowicze muszą odejść,  a zadaniami trzeba się podzielić sprawiedliwie i odpowiedzialnie.

Szamanka
O mnie Szamanka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka